wtorek, 21 kwietnia 2015

PASZTET Z SOCZEWICY Z WARZYWAMI

Soczewica ma bardzo dużo wartości odżywczych i zdrowotnych. Najbardziej jest doceniania przez wegetarian, gdyż zawiera tyle białka, że z powodzeniem może  zastąpić białko pochodzenia zwierzęcego. Jest także bogatym źródłem ważnego dla serca potasu oraz kwasu foliowego, którego szczególnie potrzebują kobiety w ciąży. Pasztet z soczewicy można wykonać w niezliczonych wariacjach smakowych. Ja postanowiłam upiec go z moimi ulubionymi warzywami. Po upieczeniu nie mogłam się doczekać, żeby go spróbować. Jednak czekanie aż wystygnie naprawdę się opłaciło. Pasztet ma głęboki, warzywny smak. Jego skórka jest chrupiąca, ma delikatną i puszystą konsystencję. Naprawdę polecam każdemu odtworzenie tego przepisu, gdyż przygotowanie go nie zajmie Wam więcej niż godzinkę, a zapewniam, że nie będzie Wam żal poświęconego dla niego czasu. Jest po prostu pyszny i bardzo zdrowy. 


 SKŁADNIKI na 1 kg pasztetu

1 szklanka soczewicy, suche ziarno
1/4 selera
2 marchewki
1 pietruszka, korzeń
1 cebula
2 ząbki czosnku
1/2 szklanki słonecznika
1 szklanka owsianych płatków
1 łyżeczka słodkiej papryki 
1 łyżeczka majeranku
1 liść laurowy
2 łyżeczki soli
2 łyżeczki pieprzu
olej do smażenia
sezam do posypania

WYKONANIE

Soczewicę gotowałam w dwóch szklankach wody przez około 25 minut, aż do rozgotowania. Do środka dodałam liść laurowy. Następnie starłam warzywa na tarce z grubymi oczkami. Cebulkę drobno posiekałam. Na dużej patelni rozgrzałam olej i podsmażyłam cebulkę z czosnkiem. Następnie dodałam warzywa i dusiłam około 10 minut, do momentu, aż zmiękły. Słonecznik zalałam ciepłą wodą i odstawiłam na 10 minut. Z garnuszka z soczewicą wyjęłam liść laurowy. Następnie wrzuciłam uduszone warzywa, płatki owsiane, słonecznik i przyprawy. Dokładnie wymieszałam wszystkie składniki. 

Nagrzałam piekarnik do temperatury 180 stopni. Pasztet włożyłam do blaszki, którą wcześniej wysmarowałam oliwą i obsypałam bułką tartą.  Wierzch posypałam sezamem oraz słonecznikiem. Piekłam około 50 minut, do momentu, aż pasztet się zarumienił. Po upieczeniu dokładnie wystudziłam. 

Tak przygotowany pasztet można przechowywać do tygodnia w lodówce.
Zamiast tradycyjnej blaszki można użyć także średnich foremek do muffin.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dodaj komentarz...