środa, 29 kwietnia 2015

PLACUSZKI JAGLANE Z PARMEZANEM

Kasza jaglana jest bardzo uniwersalna. Można ją stosować jako dodatek do zup i placków, serwować jako zamiennik ziemniaków czy makaronu. Doskonale sprawdza się także jako deser w połączeniu ze świeżymi lub suszonymi owocami.

W pierwszej połowie XX wieku proso było jednym z najpowszechniej uprawianych zbóż. Spożywano go pod różnymi postaciami niemal codziennie. Jednak gdy upowszechniono inne rodzaje zbóż jaglana zeszła na dalszy plan. Dziś na szczęście wróciła do łask, głównie ze względu na swoje właściwości zdrowotne i doskonały smak. 

Główną jej zaletą jest wysoka zawartość żelaza, który jest szczególnie ważny dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Zwiera też dużo krzemu, który ma zbawienny wpływ na kondycję włosów i paznokci. Spowalnia procesy starzenia się i utrzymuje w formie ściany naczyń krwionośnych. Wzmacnia także kości i zwiększa odporność organizmu. 
Osoby które cierpią na zgagę czy nadkwaśność także powinny sięgnąć po kaszę jaglaną, ponieważ ma właściwości zasadotwórcze i pomaga w odkwaszaniu organizmu. 

Warto dodać, że kasza jaglana nie zawiera glutenu, więc może być spożywana przez osoby chorujące na celiakię. 

WARTOŚCI ODŻYWCZE
energia 346 kcal (1449 kJ)
białko 10,5 g
węglowodany 71,6 g
tłuszcze 2,9 g


Dziś z kaszy jaglanej przygotowałam placuszki z parmezanem. Użyłam ich jako zamiennik ziemniaków do grillowanej piersi z kurczaka. Zapraszam także do wypróbowania przepisu na budyń z kaszy jaglanej. Przepis znajdziesz tutaj.


SKŁADNIKI na 8 placuszków

900 ml wody
1 szklanka kaszy jaglanej
100 g startego parmezanu
szczypta soli
oliwa z oliwek

WYKONANIE

W garnuszku zagotowałam wodę i wsypałam do niej kaszę. Gotowałam około 20 minut, mieszając co chwilkę. Pod koniec gotowania wrzuciłam starty parmezan i dokładnie wymieszałam go z kaszą. Dodałam szczyptę soli. Całość przełożyłam do średniej blaszki wysmarowanej oliwą. Warstwa kaszy miała około 2,5 cm grubości. Odczekałam aż masa ostygła. Następnie na blacie położyłam dużą drewnianą deskę i odwróciłam blaszkę do góry nogami, aby kasza wypadła na deskę. Wycięłam okrągłe placuszki i obsmażałam z każdej strony, aż się zarumieniły.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dodaj komentarz...